wtorek, 24 kwietnia 2012

MIOT 'M'

                                                            MIOT M

Dnia 10.03.2011 r. przyszły na świat dzieci L’Di Pałacowe Piękności i Roya vom Wiener Stadtrand.

Tak jak się spodziewałam to piękny i wyrównany miot.
 Jak wracaliśmy z krycia prosiłam L'Di żeby dała 8 szczeniąt, 6 dziewczynek i 2 chłopców.
 I tak też się stało.

Oto narodziny maluchów według kolejności i wagi:
 I czarna sunia - 60 dkg
 II czarna sunia - 63 dkg
 III czarna podpalana sunia - 70 dkg
 IV czarna sunia - 58 dkg
 V blond sunia - 62 dkg
 VI czarna sunia - 60 dkg
 VII czarny podpalany pies - 63 dkg
 VIII blond pies - 62 dkg

Jak widać spełniły się moje oczekiwania.
I jeszcze cudowne jest to, że panowie dali pierwszeństwo paniom bo przecież to prawdziwi dżentelmeni,
 a 10-ty marca to właśnie międzynarodowy dzień mężczyzn.
 A najsympatyczniejszy fakt to to, że urodziły się w dniu urodzin mojego najstardzego syna
 co zwiększyło moją świadomość, że 10-ty marzec to szczęśliwa data dla mnie.

Maluchy czują się świetnie.
 L'di jest troskliwą, czujną i opiekuńczą matką.
 Pozdrawiamy wszystkich sympatyków hovawartów.
 Dziękujemy za gratulacje!!!

A oto kilka zdjęć L'Di i maluchów!

 

                                                                 Cała ósemka :))

                                                        Trochę ciszy .... i snu ....
                                                      A to zatroskana mama ....
                                                            ...uśmiechnięta...
                                                             ...opiekuńcza...


                                                            ...spokojna....

                                                      Pierwsza Miroyka

                                                     Czwarta czarna sunia
                                                       Czarny podpalany pies
                                                           Druga czarna sunia
                                                                  Blond pies
                                                     Czarna podpalana sunia
         
                                                      
                               NO I SIĘ ZACZĘŁO :)))
                            Mamy już ponad tydzień i jesteśmy duużeee :) 

Nasze maluchy rosną bardzo szybko, są zdrowe i pełne energii. L'di wciąż zajmuje się nimi bardzo troskliwie, nawet kiedy gryzą i drapią.
 Mamy za sobą pierwsze odwiedziny przyszłych właścicieli. L'di przeszła moje najśmielsze oczekiwania.
 Pozwoliła przyszłej małej właścicielce na baraszkowanie w kojcu razem z nią i maluszkami. Widok był niesamowity.
 8-mio miesięczną Majkę lizała i traktowała jak swoje maluszki. To jest to czego oczekujemy od suczek hodowlanych. Jestem z niej bardzo dumna.
 Zresztą nie tylko ja . Bardzo częstym gościem w naszym domu jest babcia Jola, która strasznie pokochała maleństwa L'di i tęskni za nimi bardzo.
 Dziękuję jeszcze raz Joli za wielkie zaangażowanie i przyjaźń jaką obdarza moją hodowlę .
 Przede wszystkim za L'di i szczęście , które możemy dzięki niej przeżywać.
Mam nadzieję, że wszystkie szczenięta dadzą swoim przyszłym właścicielom wiele miłości, radości i satysfakcji.
 Po takich rodzicach nie może być inaczej!
--------------------------------------------------------------




Potwierdzam to, czym zawsze się wyróżniałam i co nadal preferuję.
Hodowla to bardzo poważna decyzja!
To nie zabawa, w której można próbować czy da się radę.
To pewność, że robi się to , bo się to kocha ! Bo to stanowi wartość,
która jest niezbędna do dalszego życia - jak w moim przypadku!


Ona - nasza najmłodsza latorośl, L'Di - przepiękna suczka o niesamowitym
charakterze , obdarzona wrodzoną gracją i elegancją, zdobywczyni tytułów
 2xCWC, 1xBOB, 1x NDSwR, była na swojej pierwszej randce. I jak przystało na
sunię z Pałacowych Piękności swój debiutancki "taniec" zatańczyła w
okresie karnawału w.. Wiedniu.
ON - ROY vom Wiener Stadtrand - pies,
 który posiada zarówno piękny eksterier jak i osiąga wysokie wyniki szkoleniowe.
ROY jest Championem Austrii, Championem Niemieckiego Klubu RZV,
 Zwycięzcą Ausriackiego Klubu Hovawarta 2010, Oprócz wystaw, na których zawsze zdobywał
najwyższe oceny i tytuły, ROY pracuje jako pies-ratownik.

Posiada wyszkolenie w zakresie: BGH3 , FH2, RH-E (szkolenie ratownicze,
w zakresie obedience, tropienia)

Więcej informacji, rodowód i zdjęcia:
http://www.working-dog.eu/dogs_details.php?id=163920&vid=&%22;
Długo szukałam psa, który spełniałby moje oczekiwania
 w stosunku do mojej tak cudownej suni.
 Od pierwszego spotkania wiedziałam, że wybór był trafiony.
 Para swój debiutancki taniec godowy zatańczyła tak,
 jakby trenowali ze sobą całe życie.
 W moim życiu zaszły duże zmiany.
 Zaangażowałam się w pracę na rzecz mojej lokalnej społeczności,
 co pochłaniało dużo czasu.
Praca ta wyłączyła mnie z możliwości wychowywania szczeniąt,
 ale nie wyłączyła mnie z bycia dobrym hodowcą.








               
                  Ostatnie chwile przed porodem spędzamy na kanapie i spacerach



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz